Nowy Ład czyli nowa adaptacja PRL-owskich bajek

Oglądając prezentację Nowego Ładu odniosłem wrażenie, że przeniosłem się w czasie do PRL-u i widzę wystąpienia komunistycznych sekretarzy roztaczających przed społeczeństwem świetlane miraże. Pompatyczne cele przeplatane wymiernymi obietnicami, jak zmiany w podatkach, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys.  czy likwidacja umów śmieciowych. Służba zdrowia ma znacząco podnieść poziom swoich usług dzięki zwiększeniu środków budżetowych. Super. Czy dzięki większym pieniądzom uda się jednak sklonować lekarzy specjalistów czy pielęgniarki? Samo podniesienie wynagrodzeń nie spowoduje pojawienia się armii nowego personelu medycznego, bo fizycznie po prostu go nie ma. Przy każdym z elementów Nowego Ładu można stawiać podobne pytania. Mamy też deklarację, że nasza młodzież będzie intensywnie edukowana w zakresie historii Polski oraz historii powszechnej, nawet ponad 3 godziny tygodniowo na każdy z tych przedmiotów. Świadomość narodowa i znajomość własnej przeszłości są bardzo ważne, jednak stawianie ich w edukacji przyszłych pokoleń na pierwszym miejscu w zglobalizowanym i technologicznym świecie świadczy o archaicznym i wstecznym myśleniu, a nie perspektywicznym i wybiegającym swoją wizją na kilka pokoleń do przodu.

W Nowym Ładzie kłuje w oczy oderwanie od głównej siły napędowej rozwoju państwa – gospodarki. Żadnych nowych konkretnych informacji o inwestycjach prorozwojowych w nowoczesne technologie sektora produkcyjnego czy usług, o zwiększaniu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynkach światowych. Ogólnikowe zapewnienia premiera Gowina opierające się na hasłach, że „pracujemy nad”, „zrobimy” czy „dokonamy”, jak żywo kojarzą się z wystąpieniami tzw. Budowniczych Polski Ludowej.

Wyciąganie pieniędzy z worka – TAK, generowanie zawartości worka – NIE. Tak wygląda Nowy Ład od strony ekonomicznej. Myślenie życzeniowe nasiąknięte absurdami wyłazi przez dziury tego projektu. Miał być Nowy Ład, a wyszła przedwyborcza propagandówka za pieniądze obywateli.

Piotr Musiał